
Zastanawialiście się kiedyś nad tematem nierówności społecznych? W dzisiejszym poście zadamy Wam trzy kluczowe pytania do podjęcia dyskusji w tym temacie.
1️⃣ Pytanie 1: Czy mowa o nierównościach czy o ubóstwie?
– Co to za banalne pytanie wiadomo, że o nierównościach!
No tak, jednak bardzo często zdarza się, że podczas debaty te dwie kwestie są mylone. Osoby zaniepokojone nierównościami często zaczynają mówić o tym jak ciężko jest biednym. Ta niejasność wynika z błędnego założenia odnośnie nierówności mówiącego o tym, że bogaci się bogacą a ubodzy na tym tracą. W rzeczywistości różnie to wygląda. Weźmy na przykład globalizację. Dawne industrialne potęgi, takie jak USA czy Wielka Brytania, straciły w ostatnich kilkudziesięciu latach wiele miejsc pracy, w szczególności w przemyśle. Ludzie, którzy pracowali przez wiele lat w fabrykach mają kłopoty ze znalezieniem nowej pracy. Właściciele tych biznesów zyskują z kolei pieniądze, bo przenoszą produkcję do państw z mniejszymi kosztami zatrudnienia. Tam z kolei maleje zatrudnienie w rolnictwie i ludzie przenoszą się do przemysłu, który jest bardziej dochodowy – patrz Chiny. Warto zaznaczyć jednak, że bogactwo nie jest wytwarzane kosztem biednych, a z ich pomocą. To właśnie wielkie korporacje tworzą miejsca pracy, które niezbędne są do poprawienia sytuacji ubogich.
2️⃣ Pytanie 2: O jakim typie nierówności społecznych mówimy?
– Co, ale jak to?! Nierówność to nierówność!
No właśnie nie! Nierówności jest wiele i mogą dotyczyć one nie tylko dochodu, ale też na przykład szans. Nierówności mogą być warunkowane naturą, tj. wiek, zdolności fizyczne, zdrowie (…), lub stwarzane przez ludzi. Na skutek działań ludzkich możemy mieć do czynienia z nierównościami chociażby politycznymi lub moralnymi. W dyskusji często zdarza się, że błędnie skaczemy między tymi typami nierówności. Najczęściej mówi się o nierównościach dochodów. Należy jednak pamiętać, że dochód ≠ majątek. Majątek to suma naszych aktywów minus zobowiązania. Dochód jest zmianą netto w naszym majątku w określonym czasie np: gdy dostajemy wypłatę, lub kieszonkowe od rodziców. Można mieć duży majątek a mały dochód: żyjąc z oszczędności i nie pracując na pełen etat, lub na odwrót; duży dochód, bo dobra ciepła posada kierownika, ale mały majątek, bo auto w leasingu i kredyt na mieszkanie we frankach.
3️⃣ Pytanie 3: Jakie konkretne problemy powodują nierówności społeczne?
– Jeśli ubóstwo maleje, a biedni mają przyzwoite szanse na wyjście z ubóstwa, to co tak właściwie jest nie tak ze wzrostem nierówności?
“No bo ci bardzo bogaci będą jeszcze bardziej bogaci i tym samym bardziej wpływowi. Mogą oni przekuć swoją potęgę ekonomiczną w potęgę polityczną, oraz będą dążyć do redystrybucji zasobów do ich samych i ich znajomych. Ograniczą wkład zwykłych obywateli w budowę państwa i życie społeczne, zabierając nam przy tym naszą wolność.”
Jest to wielki problem, lecz prawie wcale nie dotyczy on nierówności, tylko takich demokratycznych patologii jak korupcja i kumoterstwo. Oczywiście należy z nimi walczyć, ale nie ma dowodów na to, że umyślne zmniejszanie nierówności społecznych eliminuje problemy dawania łapówek czy kierowania się bliskimi więziami, zamiast kompetencjami.
A czy Waszym zdaniem należy obecnie zwalczać nierówności? Czy nierówny podział majątku zaszedł zbyt daleko, czy też wszystko jest w porządku?
Iwo Wrzesiński, 3 września 2020